Nienawiść. Mocne słowo. Najmocniejsze w parze z odczuciem. Realnym, zaślepiającym, rozwścieczającym. Do białości zaciśniętych kłykci lub żółci wypluwanego jadu. Niebezpieczne. Niszczące.
Nienawiść. Podkarmiana spekulacjami, insynuacjami, wizją władzy, błyszczącą mamoną - ogłupia.
Nienawiść. Pasiona małością własną co ością w gardle stoi. Utuczona frustracją. Zazdrością pojona. Sączona wraz z obietnicą zbawienia - tworzy potwora.
Potwora w imię boga pojonego krwią. Potwora w ludziach i przeciwko nim.
Wszystko historia osądzi. Możliwości widzę dwie: "...miałeś chamie złoty róg, ostał Ci się ino sznur..."*; "Duch: brat jad wlał do ucha. Syn ducha: o psiajucha!"**
*Stanisław Ignacy Witkiewicz, Wesele
**Stanisław Barańczak, streszczenie "Hamleta" W. Szekspira.